Nieodpłatna praca kobiet polskich
w czasie pandemii


Badania dotyczące pracy domowej kobiet publikowane corocznie w Polsce od wielu lat wskazywały na pewną istotną tendencję, którą było zwiększenie udziału mężczyzn w pracach domowych. Gdy ankietowano mężczyzn starszych nadal w ich wypowiedziach zauważalne było niewielkie zaangażowanie w prace domowe, gdy często pojawiały się frazy o „wynoszeniu śmieci” czy „okazjonalnych remontach i naprawach”, wśród mężczyzn młodszych natomiast coraz częściej pojawiały się stwierdzenia, że z pewnością ich obowiązki nie mogą być określane jako „pomoc żonie czy partnerce”, coraz częściej wypowiadali się o przejęciu części domowych obowiązków. Niestety, pandemia spowodowała, że rozkład ról w domu znów uległ zmianom, a tendencja, o której wspomniano, uległa zahamowaniu. W czasie epidemii, kobiety przejęły nowe obowiązki, głownie te opiekuńcze (związane np. z zakupami dla osób starszych, a także pomoc dzieciom w trakcie nauki zdalnej). Profesor Beata Kowalska, w rozmowie z naszym zespołem zasugerowała, że dokonujące się zmiany w zakresie pracy domowej się zatrzymały, a powrót do stanu sprzed pandemii najpewniej zajmie nam, jako społeczeństwu, około dziesięciu lat.Wiosną 1974 r., Silvia Federci napisała tekst Płaca przeciwko pracy domowej, który niedługo będzie miał pięćdziesiąt lat, a jego aktualności, w polskich warunkach, trudno nie dojrzeć. Od lat prowadzimy batalię, bo przecież nie debatę, dotyczącą żeńskich form zawodowych. Argumenty nie są przyjmowane, decyzje Rady Języka Polskiego – ignorowane. Dyskusja o pracy domowej kobiet w społeczeństwie nie przebiega tak dynamicznie, najpewniej dlatego, iż łączy się z niezrozumieniem pojęcia płci kulturowo-społecznej (gender).Projekt dotyczący nieodpłatnej pracy kobiet został zrealizowany w ramach programu „Problemów niejednorodnych”, w którym uczestniczą studentki i studenci Indywidualnych Studiów Międzyobszarowych Uniwersytetu Śląskiego.